W dniu 12.05.2016 roku odbyła się wycieczka dla 52 słuchaczy Mieleckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Zwiedziliśmy Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu, Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego w Bóbrce, Klasztor Bernardynów – Sanktuarium Św. Jana z Dukli, rokokowy kościół Marii Magdaleny i Muzeum Historyczne – Pałac w Dukli. W zajeździe Przystanek Dukla zjedliśmy smaczny obiad.
Dopisywała nam wspaniała , słoneczna pogoda, humory. Cali, zdrowi , ze śpiewem na ustach wróciliśmy wieczorem do Mielca.
Relacja jednej z uczestniczek wycieczki kol. Ewy Siembidy:
Marylo bardzo dziękujemy
za Twoją pracę, te wycieczki
co edukacją śmiało nazwę
mającą wielki czar bajeczki.
Miejsce Żarnowiec – przykład tego,
coś z Konopnicką ma wspólnego!
To Dar Narodu dla tej Pani
na której bajkach my chowani.
Niezwykła postać, w świecie bywała
mnóstwem języków , świetnie władała
Oddana Polsce, którą kochała
„Rotę” zna każdy – ją napisała.
A teraz , każdy poznać chciał
jak naftą , gazem stał nasz kraj.
W temat wprowadza nas Karolina
pełna wiedzy – młoda dziewczyna.
Już przewodnikiem naszym bywała
dlatego śmiałość do niej została .
O pierwszej lampie nam opowiada
Jej wynalazcy, o jego życiu
na pewno wszystkim znanej postaci – Ignacym Łukasiewiczu.
W Bóbrce aptekę jego zwiedzamy
Postać widzimy, wzrok wytężamy.
Hologram super był zrobiony
p. Łukaszewicz w swej aptece przyjmował gości sobie znajomych
nie lekceważąc i nas przecie.
Pozwalał uczestniczyć nam
w swoich badaniach – robił je sam.
Nie każde dobrze się kończyło
tutaj, coś z „ gara wystrzeliło”.
Następnie Kuźnia do zwiedzania
I hologramy znów na ścianach.
Przewodnik opowiadał nam o wydobyciach i odwiertach,
Pomyśleć wtedy możesz sam
jak myśl techniczna była wielka.
Następny punkt - Dukli zwiedzanie
Tu jemy obiad, sił nabieramy
I Kościół rokokowy Marii Magdaleny
zwiedzamy.
Przepiękne wnętrze, droga krzyżowa
w lustrach z kryształu
jak w niebie zgoła.
Kiedy się światło w lustrze odbije,
Nie zapomniane, to pewnie chwile.
Jeszcze Muzeum Historyczne
na Placu Pałacowym – oglądamy
I do domu powracamy.