www.mutw.mielec.pl

Nawigacja: MUTW » Sekcje » Turystyczna » WYCIECZKA MUTW W PIENINY

WYCIECZKA MUTW W PIENINY

Drukuj PDF

W dniu 20.10.2016 r. odbyła się wycieczka w Pieniny. Uczestniczyło w niej 38 słuchaczy MUTW, przewodnikiem była Karolina Bąk.

Zwiedziliśmy następujące miejsca :

Zamek w Niedzicy -  średniowieczna warownia znajdująca się na prawym brzegu Zbiornika Czorsztyńskiego na obszarze Polskiego Spisza lub Zamagurza ( Pieniny Spiskie ). Zamek wzniesiony w początkach XIV wieku przez Kokosza Berzeviczego. Początkowo zamek ten stanowił węgierską strażnicę na granicy z Polską. Przechodził pod w posiadanie do różnych właścicieli, dopiero po zakończeniu I wojny światowej znalazł się na terytorium Polski. W zamku tym kręcono zdjęcia do filmu "Zemsta",, "Mazepa", "Janosik" oraz "Wakacje z duchami" Z wieży zamku roztacza się przepiękny widok na Pieniny. U podnóża zamku zwiedziliśmy również powozownię oraz odbyliśmy spacer po Zaporze Czorsztyńskiej.

Zamek w Czorsztynie - ruiny gotyckiego zamku z XIV wieku, położone na wzgórzu nad Jeziorem Czorsztyńskim w granicach Pienińskiego Parku Narodowego. Największa rozbudowa nastąpiła za czasów Kazimierza Wielkiego, został on otoczony murami obronnymi. Zamkiem władali różni właściciele aż do jego dewastacji przez wojska kozackie w latach 1734-1735.W 1790 roku spalił się dach (od uderzenia pioruna), co przyspieszyło zniszczenie. W 1992 roku rozpoczęto kompleksowe prace konserwatorskie, prace trwają do dziś, zamek jest udostępniony do zwiedzania.

Szczawnica - miejscowość uzdrowiskowa położona w dolinie Grajcarka, o wyjątkowym mikroklimacie. Nazwa miejscowości wywodzi się od kwaśnych wód mineralnych lokalnie nazywane szczawami. W Szczawnicy zobaczyliśmy zabytkowe budynki kurortowe z XIX i XX wieku z namalowanymi przez Józefa Szalaya ( twórcę uzdrowiska), godłami, jego pomnik, ulicę Zdrojową, park górny zdrojowy, pijalnię.

Zwiedzane obiekty urzekły nas pięknem, urozmaiconym położeniem, historią (którą nam ciekawie opowiadała Karolina), a jesienna przyroda jeszcze dodała kolorytu.

Oczywiście po tych atrakcjach, obiedzie, spacerach, humory dopisywały i w drodze powrotnej ze śpiewem na ustach dotarliśmy do Mielca.  

Opracowała: Maria Działowska



Relacja z wycieczki naszej koleżanki Ewy Siembidy

20.10.2016 – wycieczka w Pieniny

Rok rozpoczęty, wycieczkę mamy
do autokaru z rana wsiadamy.
Kierowca miły, zawsze uprzejmy,
bezproblemowy, jazdą zajęty.

Marylka listę szybko sprawdziła
śpiewniki dala i zanuciła.
Autokar ruszył, my rozśpiewani
nie wiedząc kiedy Karolę mamy.

Głos jej w nas wszystkich radość rozbudził,
bo z Karoliną nikt się nie nudzi.
Trasa wiadoma, punkty zwiedzania,
a w autobusie „cisza zasiana”.

Tu Karolina jest narratorem
wszystko ciekawe, w większości nowe.
O czym słyszymy, obserwujemy
widoki z bajki z barwą jesieni.

Tatry widzimy w białej posypce
poniżej lasy, łąki i rzeki, w takich kolorach,
że wzdychasz : rety.

Jest już Niedzica, zamek zwiedzamy
losy Brunhildy też tu poznamy
I Janosika, co tu więzionym
dzięki swej sile był uwolnionym.

Pozostał otwór, rzecz nam wiadoma,
z siłą tajemną  : kto strach pokona!
Do powozowni się kierujemy,
pełni zachwytu dalej idziemy.

Zapora też nas zaciekawiła
pobyt w Niedzicy nam zakończyła.
Teraz Czorsztyński-zamek nas wita
tu polskich królów była siedziba.

Wzmianka jest o tym, jak król Jagiełło
dużej pożyczki Węgrom udziela.
Umowa taka zawarta była
nie oddasz długu, nam ziem przybywa.

Oddanie długu nie nastąpiło,
ziem obiecanych także nie było.
Jedynym śladem zdarzenia tego
eksponat – mapa z czasu tamtego.
W XV wieku Zamek przejmuje Kostka –Napierski
co lud buntuje.
Gdy jego plany rozszyfrowano
został wydany, na pal nadziany.

Oba te zamki na wzgórzach stoją
w pięknej scenerii, w baśni klimacie
co powoduje, że do nich ciągnie
Warto tam jechać, polecam „bracie”.

Ostatnie miejsce, które zwiedzamy
to jest Szczawnica, obiad tu mamy.
Miasteczko piękne,  z cudo willami
czuję, że kroczę z mymi dziadkami.

Helena Modrzejewska tutaj bywała
„Dworzec Gościnny” na wskroś poznała.
Wspomnieć też trzeba Józefów dwóch
co nad tym miastem wzlata ich duch :

założyciela zdrojowiska szczawnickiego
Józefa Szaleyowa oraz propagatora
polskich uzdrowisk Józefa Dietla,
praca dla miasta ich doceniona.

Koniec dobiega dnia udanego,
Szczęśliwy powrót do domu swego.